Najnowszy rządowy projekt ustawy o odnawialnych źródłach energii jest mocno krytykowany przez wiele środowisk zainteresowanych tematem (w tym Greenpeace). Źródłem krytyki jest przede wszystkim fakt, że w obecnej formie nie ułatwi obywatelom inwestowania w przydomowe mikroelektrownie, a większość wsparcia, jakie miałby otrzymać sektor energetyki odnawialnej, trafi do spółek energetycznych. Krytykowany jest również zapis, mówiący o dalszym wsparciu dla spalania węgla z biomasą. Wspieranie spalania węgla z biomasą prowadzi do wypierania z rynku producentów energii odnawialnej, a także importu biomasy i nie przyczynia się do redukcji emisji gazów cieplarnianych.