Wenezuela broni się przed blackoutem
Jak donosi portal www.wnp.pl w Wenezueli w 2010 roku doszło do poważnego kryzysu energetycznego, a obecnie regularnie dochodzi do przerw w dostawach prądu, głównie na prowincji. Powodem problemów jest panująca w kraju susza związana ze zjawiskiem El Ninio. Ponad połowa energii w kraju produkowana jest w hydroelektrowniach. Rozwiązaniem problemu ma być skrócenie tygodnia pracy. Na początku kwietnia Prezydent Wenezueli Nicolas Maduro zaapelował także do obywateli o zmniejszenie zużycia prądu. Ogłosił, że na dwa miesiące zmniejsza liczbę dni roboczych z pięciu do czterech w tygodniu. Jest to decyzja w pewien sposób kontrowersyjna, zwłaszcza biorąc pod uwagę sytuację gospodarczą kraju.