Wiatraki wyjdą bokiem?
Od 2009 roku elektrowni wiatrowych w Polsce przybyło blisko trzykrotnie, a najwięcej ich jest w naszym regionie. Wiele wskazuje na to, że wiatrakowy boom się skończy i to za sprawą władz naszego województwa.
Korupcja, brak konsultacji społecznych czy niejasne przepisy - takie wnioski wyciągnęła Najwyższa Izba Kontroli po analizie sytuacji polskich farm wiatrowych. Urzędowi Marszałkowskiemu w to graj, bo mrszałek Piotr Całbecki lobbuje prawo chroniące krajobraz właśnie przed wiatrakami...
Więcej w najnowszym numerze "PozaToruń"