Aktualności

Projekt Smart Toruń skupia kilka spółek z grupy Energa inwestujących w naszym mieście oraz powiatach: toruńskim, golubsko-dobrzyńskim i lipnowskim. Jej celem jest stworzenie inteligentnej sieci energetycznej. Krokiem do tego celu jest budowa zakładu fotowoltaicznego w Wygodzie koło Czernikowa. Inwestycja zajmuje ok. 7,7 ha, składa się z blisko 16 tys. paneli słonecznych i powinna produkować blisko 4 MW energii.

W przypadku diesla spadek cen trwa już od czerwca, dla benzyny Eurosuper 95 od połowy lipca. Cena litra benzyny bezołowiowej 95 spadła od połowy lipca o 66 groszy. W tym czasie cena litra diesla obniżyła się o 52 grosze. Jedynie cena autogazu wykazuje tendencję zwyżkową. Analitycy przewidują dalszy spadek cen paliw. Analitycy BM Reflex zwracają jednak uwagę, że ceny paliw w porównaniu z 2014 rokiem są niższe. Cena benzyny jest niższa o 15,6 proc., oleju napędowego o 16,1 proc., a autogazu aż o 25,7 proc.

Możemy więc teraz jeździć nieco taniej, co absolutnie nie zmienia faktu, że rower i własne nogi są nie tylko tańszymi, ale i bardziej ekologicznymi środkami transportu.

Według profesora Władysława Mielczarskiego z Politechniki Łódzkiej istnieje ogromne prawdopodobieństwo, że w ciągu najbliższych 4 lat polską energetykę czekają ogromne problemy. Pierwszym zwiastunem tych kłopotów był kryzys energetyczny w sierpniu tego roku, który doprowadził do ograniczenia sprzedaży energii dla przemysłu. Spowodowany był on wyjątkowo wysokimi temperaturami oraz niskim poziomem wód. Jednak problemy te szczególnie obciążyły przestarzałą i niezbyt efektywną sieć energetyczną jaką dysponuje Polska. Problemem polskiej energetyki jest również fakt, że nie jesteśmy technicznie przygotowani do importu energii. W dużym stopniu opieramy się też na blokach bardzo wysokiej mocy, które podczas awarii mogą zagrozić działaniu całego systemu. Bardzo prawdopodobne więc, że bez poważnych zmian kryzys energetyczny znów się pojawi i to ze wzmożoną siłą.

Czy dopłaty te rzeczywiście spełnią swą funkcję i pomogą w redukcji emisji dwutlenku węgla do atmosfery? Problem z nowymi dotacjami polega tym, że dopłata do instalacji solarnej uzależniona jest od wielkości powierzchni czynnej kolektora. Taki system dopłat faworyzuje kolektory płaskie, a deprecjonuje próżniowe. Wydaje się, że dużo lepszym rozwiązaniem jest uzależnienie wsparcia dla systemów solarnych od ilości wyprodukowanej przez nie energii. Średnia dotacja na kolektor płaski wynosi ok. 5 600 zł czyli o 1 400 zł więcej niż na kolektor rurowo-próżniowy (4 200 zł) o takiej samej sprawności energetycznej. Może być tak, że NFOŚiGW nadpłaci około 33,5 mln zł za energię, którą mogłyby wytworzyć instalacje próżniowe.

Trwają pilotażowe prace nad instalacją zbierającą z dwutlenek węgla z powietrza i jego zamianą w pellet. Może być to sposób na zmniejszenie ilości CO2 w atmosferze, ale wyprodukowany w ten sposób pellet można by wykorzystywać jako paliwo. Pozwoli to na wychwyt CO2 z źródeł takich jak rolnictwo, transport czy budynki. Inwestycja warta 200 milionów dolarów powstaje w Kanadzie i ma zostać uruchomiona w 2017 roku. Szacunki mówią o możliwości zbierania miliona ton CO2 dziennie. Jak działa system? Wielkie wentylatory zbierają CO2 z powietrza i mieszają je z ciekłym wodorem. Wodór użyty do mieszania pochodzi z systemów elektrolitycznych wykorzystujących energię słoneczną. Mieszanka ta następnie konwertowana jest do węglanu wapnia, który może być przechowywany jako pelet lub podgrzewana do około 800 - 900 stopni Celsjusza. W tej temperaturze uwalniany zostaje czysty węgiel, który można przechowywać lub wykorzystywać jako paliwo.