Aktualności

60 km od Berlina leży niewielka miejscowość Feldheim. Od innych miejscowości wyróżnia się tym, że więcej w niej turbin wiatrowych niż domów. Wioska jest samowystarczalna energetycznie, a całą swoją energię czerpie z odnawialnych źródeł energii. Jest to na tyle unikalne, że przez wieś przewija się wielu odwiedzających: ekologów, polityków i urbanistów. W Feldheim energia wiatrowa ma decydującą pozycję. Dziś w miejscowości znajdują się 43 turbiny wiatrowe o wysokości blisko 100 m i mocy 74,1 MW. Cały kompleks generuje rocznie 129 milionów kWh energii elektrycznej, co wystarcza, aby zaspokoić roczne zapotrzebowanie na prąd dla 7 tysięcy domów. Tymczasem domów w Feldheim jest jedynie 37. W Feldheim wykorzystuje się tylko niecały 1 proc. energii produkowanej przez miejscowe wiatraki i panele słoneczne, resztę sprzedaje na rynek zewnętrzny.

Petycja wspiera koncepcję, w której każdy obywatel będzie mógł obniżyć swoje rachunki i produkować czystą energię. Wytwarzanie energii w przydomowych mikroelektrowniach (na przykład mikrowiatrakach czy panelach fotowoltaicznych) może być wreszcie opłacalne. Dzięki temu zwykli obywatele będą mogli przynajmniej w pewnym stopniu uniezależnić się od wzrostu cen energii oraz zmniejszyć ryzyko braku dostaw prądu. Petycję w sprawie wprowadzenia poprawki prosumenckiej można znaleźć na stronie www.zmienmy.to.

Do 5 grudnia 2010 roku kraje członkowskie Unii Europejskiej zobowiązane były do wdrożenia Dyrektywy, której celem jest osiągnięcie w Unii Europejskiej 20-procentowego udziału energii odnawialnej do 2020 roku. Polska wprawdzie przyjęła kilka aktów prawnych w tej sprawie, ale Komisja Europejska stwierdziła, że żaden z nich nie wdraża w dostatecznym stopniu dyrektywy. Z tego powodu Polsce grożą wysokie kary finansowe. Wysokość takiej kary może wynieść nawet 61 tys. euro za każdy dzień opóźnienia.

Celem Ustawy o Odnawialnych Źródłach Energii jest m.in. rozwinąć energetykę prosumencką. Czy jednak tak się stanie? Ułatwienia, które ta ustawa proponuje obywatelom chącym zainwestować w przydomowe źródła energii elektrycznej są minimalne. Dodatkowym ułatwieniem, które tylko nieznacznie poprawia opłacalności jest tzw. net metering, który pozwala na bilansowanie energii pobranej i wysłanej do sieci. Eksperci proponują wprowadzenie tzw. poprawki prosumenckiej, wspierającej finansowo małych producentów energii. - Jedynym rozwiązaniem, które może podnieść opłacalność inwestycji w tego typu źródła są tzw. taryfy gwarantowane.