Kilka słów o gazie łupkowym

Michał Mięsikowski

Energia otrzymywana z tzw. „gazu z łupków” to dla Polski zagadnienie bardzo młode, ale jednocześnie niosące wielkie nadzieje, na uniezależnienie się chociaż w pewnym stopniu od dostaw gazu z zagranicy. Obecnie potrzeby energetyczne w naszym kraju zaspokajane są przede wszystkim za pomocą węgla kamiennego (55%) oraz węgla brunatnego (35%), pozostałe 10% przypada na energię odnawialną.  Według wyliczeń globalne zasoby węgla kamiennego powinny wystarczyć na ok. 150 lat. W związku z tym na całym świecie istnieje potrzeba poszukiwaniu nowych źródeł energii. Wiele osób zrzeszonych w różnych organizacjach ekologicznych twierdzi, że przy wydobywaniu gazu z łupków wykorzystuje się niebezpieczne chemikalia, które mogą powodować  szkody w środowisku np. emisję metanu, który ma poważny udział w powstawaniu efektu cieplarnianego. Sama technologia wydobywania gazu z łupków została opracowana i opatentowana w USA i Kanadzie. Technologia ta zwana hydraulicznym szczelinowaniem polega na rozsadzaniu znajdujących się na głębokości kilku kilometrów skał łupkowych w których uwięziony jest gaz. Do tego procesu używa się ogromnych ilości wody z pisakiem z dodatkiem różnych chemikaliów.                                                                                    

Obecnie w Polsce wydano ponad 100 koncesji uprawniających do poszukiwania gazu z łupków. Należy pamiętać, że poszukiwanie nie równa się wydobyciu.  Nie ma jednoznacznych badań, które wskazywałyby, że wydobycie gazu z łupków jest procesem w pełni bezpiecznym, nie ma również  takich które wskazywałyby na negatywny wpływ tego procesu na środowisko naturalne oraz na zdrowie ludzi. Z tego względu m.in. Niemcy oraz Bułgaria wprowadziły moratorium na wydobycie gazu z łupów  do czasu opublikowania wiarygodnych badań dotyczących wpływu na środowisko naturalne oraz na ludzi procesu hydraulicznego szczelinowania. Obszar w Polsce na którym występuje gaz z łupków nazywany jest tzw. „Pasem łupkowym” i zajmuje ok. 37 tys. km2 (12% obszaru Polski). Teren ten rozciąga się od północnych obszarów kraju (basen bałtycki), przez regiony centralne (basen podlaski), po wschodnie (basen lubelski). Pierwszy gaz pochodzący z łupków w Polsce zaczął być wydobywany 21 lipca 2013 r. w pobliżu Lęborka. Wielkość wydobycia wynosi ok. 8 tysięcy metrów sześciennych gazu na dobę.

Według przedstawicieli władz województwa kujawsko-pomorskiego, nasz region może dużo zyskać na gazie z łupków jednak muszą zostać spełnione twarde warunki dotyczące dwóch kwestii: sprawiedliwego podziału zysków oraz rygorystycznych standardów ochrony środowiska. Do 2013 roku na terenie województwa kujawsko-pomorskiego wydanych zostało 10 koncesji na poszukiwania złóż gazu z łupków. Zalety wynikające z wydobycia na dużą skalę gazu z łupków na terenie Polski to m.in. zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego kraju; niskie w porównaniu do węgla koszty inwestycji; nowe miejsca pracy oraz zmniejszenie ilości dwutlenku węgla. Do wad należy potencjalne zanieczyszczenie wód gruntowych; emisja gazów cieplarnianych; zmiany w krajobrazie; hałas oraz duże zużycie wody.

 

Internet:

 

Kilka słów o autorze:

Michał Mięsikowski - absolwent Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, ukończył kierunki biologia oraz ochrona środowiska. Specjalista w zakresie ekologii i embriologii ryb słodkowodnych uczestnik kilkunastu konferencji naukowych, autor publikacji naukowych i popularnonaukowych z zakresu ichtiologii i akwarystyki. Obecnie doktorant w Pracowni Histologii i Embriologii Kręgowców Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Niegdyś nauczyciel przedmiotów przyrodniczych obecnie specjalista ds. ochrony środowiska w jednej z największym firm projektowych w województwie kujawsko - pomorskim. Energią odnawialną zawodowo zajmuje się od 3 lat.